Artykuł w innych językach:
Wyłącz tłumaczenie
Zamknij
Charles Paisley: Wynijdźcie z niego, ludu mój!Historia ruchu poselstwa Williama Branhama, tom I: Dni Głosu (1930 – 1965)Pobierz PDF lub zamów książkę

Zdjęcie języków ognia

W 1958 roku w Lakeport w Kalifornii wykonano dwa zdjęcia Williama Branhama podczas usługi. Według jego opinii na jednym z tych zdjęć widoczne jest nadnaturalne światło i twarz Jezusa Chrystusa. Większy rozmiar rośliny na jednym ze zdjęć również przypisywany jest wpływowi nadnaturalnego światła.

Oto, co na temat tego zdjęcia powiedział William Branham:

EN
Rozwiń cytat

Także tutaj kilka tygodni temu (Może jest tu obcy, kto go jeszcze nie widział.) zrobili kolejne zdjęcie. Mam je w domu. Jest to profil Pana Jezusa, stojącego tuż za mną tam, gdzie ja głosiłem. Jego ręce są wyciągnięte, a z Jego rąk wylatywały języki ognia, kiedy ja głosiłem na temat: „Mów do tej góry, aby się przeniosła, i nie wątp w swoim sercu, lecz wierz”. I ja mam to zdjęcie. Ono jest w Techno-Kodakchrome kolorach. Mam je obecnie w domu. I oni robią… Obecnie było poddane badaniom naukowców w laboratorium, i tak dalej. Ono zostanie opublikowane niebawem. Inne zdjęcie, a jest ich około sześciu, które zostały zrobione w różnych miejscach. To jest najbardziej znamienne z nich wszystkich. Nie widzieliście jeszcze… Tam jest Jego broda, Jego twarz, Jego profil i Jego wyciągnięte ramiona. A ja stałem tam ot tak, na miejscu, gdzie On miał Swoje wyciągnięte ramiona; nie możecie nawet zobaczyć miejsca, gdzie On stał. Moja głowa, potem moje stopy na podłodze; tylko głowa i stopy, to jest wszystko, co na tym zdjęciu pozostało. Rozumiecie? On stoi tam z wyciągniętymi ramionami ot tak, a ja mam również moje ręce wyciągnięte ot tak i głoszę, mówiąc: „Mów do tej góry”. I mniej więcej w tym czasie coś wydarzyło się i oni zrobili zdjęcie tego. On stał tam z tyłu. Wszystko w kolorach.

58-1130 – Stróżu, która to godzina nocy?
EN

Nie trzeba już dłużej domyślać się, nauka wykonała zdjęcia! Popatrzcie na te kolory, popatrzcie na te kolory ognia na tym. Widzicie? Tęcza. Popatrzcie na ten kolor żółtawo-szmaragdowy. Otóż, w tym aparacie, to był prosty aparat fotograficzny. W tym aparacie był kolor, kolorowe zdjęcia, kolorowy film firmy Kodak. Popatrzcie na te szmaragdowe kolory tam na nim. Gdybym mógł to pokazać wam gdzieś, gdzie jest więcej światła, by ci z tyłu mogli lepiej to widzieć. Widzicie teraz? „Podobny do tęczy”, popatrzcie na te smugi ciągnące się tam i z powrotem jak tęcza, każda innego koloru.

61-0101 – Objawienie, rozdział 4 część 2

William Branham nadawał temu zdjęciu na tyle wielkie znaczenie, że miał je wystawione w domu.

Zdjęcie z Lakeport widoczne jest koło kanapy

Fakty

  • Wszystkie smugi światła zakrzywione są jednakowo, co oznacza, że zdjęcie zostało dwukrotnie naświetlone i podczas drugiego naświetlenia doszło do przesunięcia aparatu w kierunku pionowym i poziomym.
  • Za Williamem Branhamem nie jest widoczny zarys twarzy Jezusa, ale efekt podwójnego naświetlenia. W tym miejscu również widoczny jest skutek przesunięcia aparatu.
  • W lewym górnym rogu zdjęcia widoczny jest drugi zarys Williama Branhama z twarzą, kołnierzem i dłonią oraz zarys kazalnicy z Biblią, co potwierdza fakt, że zdjęcie zostało dwukrotnie naświetlone.
  • Rośliny podczas wzrostu nie powiększają swojej objętości, ale pędy wydłużają się i pojawiają się nowe liście. Roślina na jednym ze zdjęć ujęta jest z innej perspektywy niż na drugim, dzięki czemu wydaje się większa. Patrząc na ścianę pomieszczenia na zdjęciach, można dostrzec, że podczas wykonywania podwójnie naświetlonego zdjęcia aparat był umieszczony nieco niżej.
Fragment zdjęcia z widocznym zarysem osoby i kazalnicy, strzałka wskazuje na krawędź kazalnicy
Widoczna różnica perspektywy ujęcia kazalnicy (patrz na mikrofon i ścianę w tle)

Konkluzja

Myśl o tym, że chodzi o zdjęcie nadnaturalnego zjawiska została zapoczątkowana przez Williama Branhama. Uchwyciło ono jego uwagę, ponieważ było wykonane kolorowo. Nie chodzi jednak o nadnaturalne zjawisko, ale o efekt dwukrotnego naświetlenia, co w czasach analogowej fotografii było częstym zjawiskiem. Nie istnieje również żadny dowód na to, że to zdjęcie było badane przez naukowców w laboratorium.

Oto inny przykład przypadkowo podwójnie naświetlonego zdjęcia, na którym widoczny jest zachód słońca nad wodą oraz drzewa:

Źródła

Udostępnij
WhatsApp
W górę